Handball

STATSCORE analizuje: PGNiG Superliga 21. seria 2019/20

21. seria spotkań PGNiG Superligi przyniosła kolejne zwycięstwa szczypiornistom Orlen Wisły Płock i PGE Vive Kielce. Co jeszcze działo się na parkietach? Zapraszamy na analizę STATSCORE!

Torus Wybrzeże Gdańsk – PGE VIVE Kielce 17:27 (11:9)

Oglądając pierwsze 30 minut spotkania, kibice w Gdańsku przecierali oczy ze zdumienia. Skazywana na pożarcie drużyna Torus Wybrzeża grała jak równy z równym z hegemonem z Kielc i na przerwę schodziła z dwubramkowym prowadzeniem.

Bardzo dobra gra w obronie połączona z nieskutecznością gości dawała nadzieję gdańszczanom na sprawienie sensacji.

Druga część gry sprowadziła ich jednak na ziemię. Podopieczni Talanta Dujszebajewa szybko wyszli na prowadzenie, które następnie w bardzo szybkim tempie powiększali, ostatecznie wygrywając pewnie różnicą 10 goli.

Już dawno Wybrzeże nie strzeliło tak niewielkiej liczby goli przeciwko VIVE. Ostatnio zdarzyło się to we wrześniu 2002 roku, kiedy to w Gdańsku padł wynik 17:19.

MKS Zagłębie Lubin – NMC Górnik Zabrze 24:30 (7:17)

Kapitalna pierwsza połowa i słaba druga. Tak można ocenić mecz pomiędzy MKS Zagłębiem Lubin a NMC Górnikiem Zabrze z perspektywy drużyny z Górnego Śląska.

Gdy w 36. minucie Górnik prowadził 22:8, wydawało się, że przewaga ta będzie się tylko i wyłącznie powiększała. Nic bardziej mylnego. Lubinianie potrafili zmniejszyć przewagę do sześciu goli, jednak nic więcej nie byli już w stanie zdziałać.

Prym strzelecki w obu drużynach wiedli skrzydłowi – Kamil Drobiecki (Zagłębie) zdobył 9 goli, natomiast Bartłomiej Tomczak (Górnik) zakończył spotkanie z 7 golami na koncie.

MMTS Kwidzyn – Gwardia Opole 21:24 (9:11)

Przygotowująca się do pucharowego spotkania z Bjerringbro/Silkeborg drużyna Gwardii Opole zdobyła cenne trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu przeciwko MMTS-owi Kwidzyn.

Spotkanie to było bardzo rwane – aż 31 strat i 13 kar dwuminutowych spowodowało, że nie był to najprzyjemniejszy do oglądania mecz. Co ciekawe wszystkie 6 rzutów karnych podyktowanych w tym meczu wykonywali gospodarze.

Zwycięstwo Gwardii przerwało serię 4 zwycięstw z rzędu drużyny pełniącej rolę gospodarza w spotkaniach między tymi drużynami.

KS SPR Chrobry Głogów – Pogoń Szczecin 25:25 (12:9), rzuty karne 3:1

Piłkarze ręczni Chrobrego Głogów okazali się lepsi w serii rzutów karnych w meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Dla gospodarzy był to już czwarty rozstrzygnięty w ten sposób mecz, po raz pierwszy zwycięski.

Dla Chrobrego to trzeci z rzędu wygrany mecz ligowy i coraz realniej mogą myśleć o zajęciu miejscu w pierwszej ósemce na koniec rundy zasadniczej (już tylko 3 punkty straty do MKS Zagłębia Lubin).

Pogoń,mimo porażki, nadal zajmuje szóstą lokatę, jednak trzy porażki w ostatnich pięciu meczach nie napawają dumą, tym bardziej, że przed podopiecznymi Rafała Białego ciężki pojedynki przeciwko Azotom Puławy.

Orlen Wisła Płock – Energa MKS Kalisz 30:23 (17:13)

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock nie mieli większego problemu z pokonaniem Energi MKS Kalisz – wygrana różnicą ośmiu bramek pozwala im na utrzymaniu kontaktu z liderem z Kielc.

Najlepsi strzelcy w obu zespołach grali na stuprocentowej skuteczności rzutów – Michał Daszek (Orlen Wisła) zdobył 7 goli, natomiast Maciej Pilitowski (Energa MKS) pięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali.

Kaliszanie stracili aż 13 piłek (przy 8 rywala) oraz ośmiokrotnie oddawali niecelne rzuty (Orlen Wisła zaledwie 2 razy)

Goście tego spotkania mają na koncie 5 porażek w ostatnich 6 pojedynkach ligowych.

Azoty-Puławy – SPR Stal Mielec 36:28 (19:14)

Spotkanie w Puławach było tym, w którym padło najwięcej bramek w tej kolejce. Gospodarze pokonali Stal Mielec 36:28.

Gwiazdą tego spotkania po stronie gospodarzy był Valentin Koshovy, który odbił aż 19 piłek rzuconych przez rywali w jego stronę.

Mielczanom nie pomógł nawet bardzo dobry występ Miljana Ivanovicia, który dwunastokrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Puławianie zagrali na bardzo wysokiej skuteczności rzutów – 77% (z szóstego metra osiągnęli nawet skuteczność 85%)

Azoty-Puławy wygrały dziesiąty ligowy mecz z rzędu przeciwko Stali.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Grupa Azoty Tarnów 22:21

W spotkaniu zespołów z dolnej części tabeli ligowej, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski pokonał Grupę Azoty Tarnów po bardzo emocjonującej końcówce.

W spotkaniu tym padły zaledwie 43 bramki. Z jednej strony to zasługa dobrej postawy bramkarzy (ich skuteczność obron to odpowiednio 28% w przypadku gospodarzy i 35% w przypadku gości), z drugiej, chaotyczna i dosyć wolna gra

Dzięki temu zwycięstwu Piotrkowianin przeskoczył w tabeli rywali z Kwidzyna i Gdańska, porażka Tarnowian sprawia, że nadal okupują w niej ostatnie miejsce