Handball

STATSCORE analizuje: PGNiG Superliga 11. seria 2019/20

Jedenasta seria PGNiG Superligi już za nami. W największym hicie weekendu Azoty-Puławy po szalonym i emocjonującym meczu uległy Gwardii Opole. Co jeszcze działo się na parkietach? Przeczytajcie podsumowanie STATSCORE, oficjalnego dostawcy statystyk dla PGNiG Superligi!

KS SPR Chrobry Głogów – PGE VIVE Kielce 27:34 (11:17)

Szczypiorniści z Głogowa ulegli na własnym parkiecie broniącym tytułu mistrzowskiego zawodnikom z Kielc.

Pierwszą połowę goście, którzy przyjechali na Dolny Śląsk w zaledwie jedenastoosobowym składzie (z dziewięcioma zawodnikami z pola) wygrali sześcioma bramkami, w drugiej powiększyli swoją przewagę zaledwie o jedno trafienie.

Niekwestionowaną gwiazdą spotkania był Blaz Janc. Słoweński prawoskrzydłowy rzucił aż 12 bramek (przy 86% skuteczności rzutów). W barwach Chrobrego najwięcej goli – 7 – rzucił Stanisław Makowiejew, ale potrzebował do tego aż 16 rzutów.

Obie drużyny zaprezentowały bardzo słabą skuteczność rzutów zza linii 9. metra. Kielczanie wykorzystali zaledwie 2 z 10 takich prób, jeszcze słabiej w tym elemencie gry zaprezentowali się gospodarze (1/8).

MMTS Kwidzyn – Orlen Wisła Płock 19:25 (7:14)

Po pierwszych 20 minutach meczu w Kwidzynie wynik spotkania pomiędzy miejscowym MMTS-em, a Orlen Wisłą Płock był już praktycznie rozstrzygnięty. Wicemistrzowie Polski prowadzili 10:3 i całkowicie kontrolowali wydarzenia boiskowe.

Ostatecznie podopieczni Xaviego Sabate wygrali 25:19 i ciągle przodują w ligowej tabeli bez straty punktu.

Największą przewagę płocczan widać było w skuteczności obron bramkarzy. Adam Morawski zakończył spotkanie ze skutecznością obron na poziomie 42%, podczas gdy Bartosz Dudek, Krzysztof Szczecina oraz Jakub Matlęga zakończyli mecz z 19% skuteczności.

Dla gospodarzy to szósta ligowa porażka z rzędu, co spowodowało, że mają nadal zaledwie jeden punkt przewagi nad przedostatnią w tabel Grupą Azoty Tarnów.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – NMC Górnik Zabrzu 24:28 (13:13)

Piłkarze ręczni Piotrkowianina Piotrków Trybunalski nie wykorzystali szansy na odniesienie czwartego ligowego zwycięstwa na własnym parkiecie z rzędu, ulegając Górnikowi Zabrze 24:28.

Zawodnicy z Górnego Śląska szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili w ostatnich dwóch minutach meczu, kiedy od stanu 24:25 strzelili trzy gole z rzędu.

Trzech najskuteczniejszych zawodników tego meczu to gracze Górnika- Marek Daćko (8 goli), Adrian Kondratiuk (5 goli) i Szymon Sićko (5 goli). W barwach Piotrkowianina najwięcej goli – 4 – strzelił Piotr Rutkowski.

Górnik w Piotrkowie wygrał po raz siódmy z rzędu (6 razy w lidze i raz w Pucharze Polski). Ostatni raz Piotrkowianin wygrał z przeciwnikiem z Górnego Śląska na własnym parkiecie w 2009 roku (33:29).

Azoty-Puławy – Gwardia Opole 34:34 (19:18) , rzuty karne 2:4

Hit 11. serii rozgrywek bieżącego sezonu PGNiG Superligi nie zawiódł. Azoty – Puławy po szalonym i emocjonującym meczu uległy Gwardii Opole.

W regulaminowym czasie 60 minut padło aż 68 bramek – w tym sezonie więcej strzelono tylko w meczach PGE VIVE Kielce z Grupą Azoty Tarnów (82) i Azotów- Puławy z Piotrkowianinem (74). Wynik 34:34 na tablicy wyników oznaczał, że o wyniku zadecyduje druga w tym sezonie (poprzednio w meczu Grupy Azoty Tarnów z Chrobrym Głogów) seria rzutów karnych.

Rzuty z 7. metra lepiej wykonywali opolanie i to oni dopisali do ligowej tabeli cenne 2 „oczka”. Zwycięstwo to oznacza również, że w tym momencie Gwardia zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli z jednym punktem przewagi nad Azotami – Puławy.

Co ciekawe, mecz ten to pierwszy z pojedynków swoistego tryptyku. Kilka dni po rozegraniu tego meczu Gwardia i Azoty rozstrzygną między sobą walkę o awans do fazy grupowej Pucharu EHF.

MKS Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 27:36 (15:15)

Piłkarzom MKS-u Zagłębie Lubin sił na walkę jak równy z równym z rywalami z Kalisza starczyło zaledwie na 30 minut. Druga połowa to bardzo duża przewaga przyjezdnych, którzy wygrali ostatecznie różnicą aż 9 bramek.

Nie przeszkodziło im nawet to, że sześciokrotnie byli karani przez sędziów karami dwuminutowymi (Zagłębie zaledwie 2 razy).

Największe zasługi w zwycięstwie miało trio Łukasz Zakreta (10 obronionych rzutów rywali, 50% skuteczności obron), Robert Kamyszek (8 goli), Maciej Pilitowski (7 goli).

Gospodarze tego meczu zanotowali ponad dwa razy więcej strat niż rywale (13-6), co zdecydowanie mogło wpłynąć na końcowy rezultat tego spotkania.

SPR Stal Mielec – Sandra SPA Pogoń Szczecin 27:31 (15:17)

SPR Stal Mielec na stałe zakotwiczyła na dnie ligowej tabeli. Mimo przyzwoitej postawy, w meczu przeciwko Sandra SPA Pogoni Szczecin, szczypiorniści z Mielca zanotowali 10. porażkę w bieżącym sezonie.

Statystyki tego spotkania są bardzo wyrównane, jednak jeden z kluczowych wskaźników mógł zdecydować o końcowym wyniku spotkania. Gospodarze aż 10 razy oddali niecelne rzuty w stroną bramki rywala, podczas gdy goście zanotowali zaledwie 4 takie próby. Mielczanie mieli również ogromny problem z zatrzymaniem najskuteczniejszego zawodnika tego spotkania – Piotra Rybskiego, autora 10 bramek.

Ciekawostką jest to, że w siedmiu ostatnich meczach ligowych rozegranych między tymi zespołami, górą zawsze była drużyna, która pełniła rolę gościa (dwa z tych meczów zakończyły się serią rzutów karnych).

Torus Wybrzeże Gdańsk – Grupa Azoty Tarnów 25:22 (11:12)

Drugie 30 minut spotkania pomiędzy Torus Wybrzeżem Gdańsk a Grupą Azoty Tarnów zadecydowało o zwycięstwie gospodarzy różnicą trzech bramek.

Kamil Adamczyk i Mateusz Wróbel – to ta para zawodników pociągnęła swoją drużynę do zwycięstwa w mecze. Zdobyli oni ponad połowę goli swojego zespołu (odpowiednio 8 i 7 ), mimo przeciętnej skuteczności rzutów (73% i 44%).

Dzięki tej wygranej drużyna z województwa pomorskiego zrównała się punktami z ósmym w tabeli Zagłębiem Lubin i na pewno będzie się liczyła w walce o awans do fazy play – off.

Goście z Tarnowa nadal czekają na pierwsze, historyczne punkty zdobyte w PGNiG Superlidze w meczu wyjazdowym.

Jeśli ten tekst zainspirował Cię, aby dowiedzieć się więcej o STASTCORE i o tym, jak możemy pomóc Twojej organizacji, napisz do nas na cst@statscore.com albo skontaktuj się z nami za pośrednictwem LiveChat na naszej stronie. Wykwalifikowani konsultanci z Customer Success Team czekają na Ciebie!