Soccer (football), Sport

STATSCORE analizuje: Fortuna 1 Liga, 28. kolejka

Powrót na zwycięską ścieżkę ŁKSu i Rakowa, rezultaty skutkujące niesamowicie małymi różnicami punktowymi pomiędzy drużynami walczącymi o utrzymanie i niezwykle szybkie relacje Skautów STATSCORE! Miniona kolejka dostarczyła kibicom drużyn Fortuny 1 ligi wielu emocji, a na stadionach zobaczyliśmy dokładnie 28 bramek. Warto również wspomnieć, że nie obejrzeliśmy ani jednego meczu zakończonego bezbramkowym podziałem punktów! Zapraszamy do podsumowania 28. kolejki Fortuny 1 ligi.

GKS Jastrzębie – Stal Mielec 1:0

Rozbudzone po zwycięstwie z Rakowem nadzieje piłkarzy z Mielca na walkę o awans zostały wyjaśnione już w następnej kolejce ligowej. Bramka gospodarzy w 66 minucie spotkania oraz zwycięstwo ŁKSu Łódź sprawiły, że na sześć kolejek przed końcem rozgrywek różnica między tymi dwoma klubami znów wynosi 7 pkt. Dodatkowo przerwana została passa Stali Mielec siedmiu meczów wyjazdowych bez porażki.

 

Przeżyj więcej: Śledź rozgrywki Fortuna 1. Ligi na żywo!

Wigry Suwałki – Bytovia Bytów 4:2

Bardzo ważny mecz zespołów z dolnych rejonów tabeli oglądaliśmy na stadionie w Suwałkach. Kibice mieli okazję obejrzeć aż 17 celnych strzałów na bramkę (najwięcej w kolejce), z których aż sześć znalazło drogę do siatki. Samo spotkanie miało naprawdę emocjonujący przebieg. Wigry prowadziły już różnicą trzech bramek, jednak Bytovia nie poddała się i ambitnie dążyła do wyrównania, czego efektem były dwie bramki i szansa na zdobycz punktową. Dopiero w doliczonym czasie kropkę nad „i” postawili gospodarze, a dzięki przerwaniu serii pięciu meczów bez zwycięstwa udało im się uciec ze strefy spadkowej. Dla Bytovii była to już piąta wyjazdowa porażka z rzędu, a seria meczów bez zwycięstwa została przedłużona do 19.

Chojniczanka Chojnice – Garbarnia Kraków 5:1

Wyjątkowo wysokim wynikiem udało się przełamać serię pięciu meczów bez zwycięstwa zawodnikom z Chojnic. Bramkarz Garbarni wyciągał piłkę z bramki aż pięciokrotnie, a nadzieje gości na korzystny rezultat trwały zaledwie 32 minuty. Chojniczanka do tej pory w każdym meczu w roli gospodarza traciła i strzelała co najmniej jednego gola i na przerwanie tej serii będzie trzeba jeszcze poczekać.

Odra Opole – Stomil Olsztyn 2:2

Pomimo bezbramkowej pierwszej połowy, finalnie aż cztery bramki padły na stadionie w Opolu. Mecz dostarczył wielu emocji i do ostatniego gwizdka ciężko było odgadnąć kto zgarnie pełną pulę. W 91 minucie meczu wydawało się, że po bramce Krachunova wygra Stomil, jednak zaledwie dwie minuty później samobójcza bramka tego samego zawodnika ustaliła końcowy rezultat meczu. Dla Odry taki wynik oznacza przerwanie serii 8 meczów bez remisu, z kolei dla Stomilu jest to już 8 kolejny mecz bez porażki.

GKS Tychy – ŁKS Łódź 0:2

Na zwycięską ścieżkę wrócili zawodnicy łódzkiego ŁKSu. Po zeszłotygodniowym potknięciu w meczu z Puszczą, piłkarze z Łodzi mogli poczuć się zagrożeni przez Stal w walce o awans do Ekstraklasy. Jak się okazało, był to tylko chwilowy niepokój, ponieważ pewne zwycięstwo w wyjazdowym meczu w Tychach oraz potknięcie zawodników z Mielca sprawiło, że sytuacja wróciła do normy i na sześć kolejek przed końcem rozgrywek, awans jest już naprawdę blisko. Licznik strzałów w całym meczu zatrzymał się na liczbie 38 i był to najlepszy wynik kolejki.

Chrobry Głogów – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:1

O ile mecz GKSu z ŁKSem obfitował w ogrom strzałów, to zupełną odwrotność obejrzeliśmy w spotkaniu Chrobrego z Termalicą. Zaledwie 11 strzałów i jedna bramka, to finalny wynik zmagań pomiędzy tymi dwoma zespołami. Gospodarze co prawda przerwali serię 3 meczów, w których stracili przynajmniej dwie bramki, ale sami nie byli w stanie pokonać bramkarza drużyny z Niecieczy (co więcej, nie byli w stanie oddać nawet 1 celnego strzału) i ostatecznie po 28. kolejce na ich konto nie zostanie dopisany ani jeden punkt.

Sandecja Nowy Sącz – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0

Konfrontację pomiędzy Sandecją i Podbeskidziem można nazwać najczystszym meczem kolejki (zaledwie 23 faule i tylko jedna żółta kartka). Bramkostrzelni w ostatnim czasie goście nie byli w stanie pokonać bramkarza Sandecji i ostatecznie przegrali różnicą dwóch bramek. Dla gospodarzy zwycięstwo oznacza awans na 3 miejsce w tabeli, jednak 7 punktowa strata do drugiego ŁKSu może okazać się zbyt wielka w kontekście walki o awans.

Raków Częstochowa – Warta Poznań 3:0

W meczu przeciwko Warcie Poznań, piłkarze Rakowa odnieśli szóste kolejne zwycięstwo na własnym stadionie. Spotkanie w którym obejrzeliśmy aż 39 fauli, od początku rozgrywane było pod dyktando gospodarzy (posiadanie 70% do 30%), jednak na pierwsze bramki kibice w Częstochowie musieli czekać aż do drugiej połowy. Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek Raków potrzebuje zaledwie 3 punktów, by cieszyć się z awansu do Ekstraklasy i wydaje się, że jest to już niemal pewne. Warta natomiast, pomimo zajmowanego 12 miejsca, ma zaledwie 2 punkty przewagi nad przedostatnią drużyną ligi, co oznacza, że walka o utrzymanie nabiera rumieńców.

Puszcza Niepołomice – GKS Katowice 1:2

Fantastyczna seria GKSu Katowice trwa nadal! W ostatnich pięciu meczach Katowiczanie dopisali na swoje konto aż 11 oczek, co więcej, w ostatnich sześciu meczach zawsze strzelali co najmniej dwie bramki! Bardzo dobra dyspozycja sprawiła, że GieKSa jest bardzo bliska opuszczenia strefy spadkowej. Puszcza, pomimo porażki, wciąż znajduje się w środkowej części tabeli i jest raczej niezagrożona spadkiem.

Jeśli ten tekst zainspirował Cię, aby dowiedzieć się więcej o STASTCORE i o tym, jak możemy pomóc Twojej organizacji, napisz do nas na cst@statscore.com albo skontaktuj się z nami za pośrednictwem LiveChat na naszej stronie. Wykwalifikowani konsultanci z Customer Success Team czekają na Ciebie!